Xi’an, Luoyang, Shaolin Temple

Do Xi’an dotarliśmy szybkim pociągiem, oglądając po drodze zmiany krajobrazu. Ten środek lokomocji jest bardzo wygodny – nie odczuwa się szybkości, a mimo to przemierza się wiele kilometrów w bardzo krótkim czasie. To kolejna prowincja Shaanxi, jedno z bardziej znanych historycznych miast. Obejrzeć tu można przepiękne mury chińskie, na których stoją żołnierze z Terakotowej Armii … Czytaj dalej Xi’an, Luoyang, Shaolin Temple

Pekin i jego atrakcje cz. 4

  Zoo Trzeba było zobaczyć pandy, a niestety nie mogliśmy wybrać się do miejscowości, gdzie żyją one na wolności, dlatego zadowoliliśmy się ich widokiem w Zoo. Chińskie Zoo jest ogromne i trzeba byłoby spędzić cały dzień, żeby je obejść. Mają również imponujące akwarium i wiele metrów kwadratowych do przejścia. Nocny targ Donghuamen Miejsce świetne pod … Czytaj dalej Pekin i jego atrakcje cz. 4

Pekin i jego atrakcje cz. 3 – Świątynia Nieba i Świątynia Lamy

Świątynia Nieba Bez dwóch zdań najpiękniejsza świątynia, jaką widzieliśmy. Bardzo malownicza, okrągła (czyli zupełne przeciwieństwo wszystkich świątyń). Cały kompleks liczy ponad 2,72km². Znajduje się tam również park, Czerwony Most, którym dojdziemy do Cesarskiego Sklepienia oraz Okrągłego Ołtarzu. Świątynia Lamy W Polsce nazywana jest jako Świątynia Harmonii i Pokoju. To jeden z najstarszych klasztorów buddyjskich. Zdecydowanie … Czytaj dalej Pekin i jego atrakcje cz. 3 – Świątynia Nieba i Świątynia Lamy

Chiny – dlaczego taki kierunek i jak to się zaczęło?

Nie wiem tak naprawdę, co nas podkusiło, aby na pierwszą podróż zorganizowaną w pełni samodzielnie wybrać taki kierunek jak Chiny. Zastanawiającym wydaje się również fakt, że po wykupieniu biletów (nabyliśmy je pół roku wcześniej), powinniśmy naprawdę się nad tym zastanawiać, ale jedynymi emocjami, jakie nam wtedy towarzyszyły, były: radość, ekscytacja i podniecenie. Jak do tego … Czytaj dalej Chiny – dlaczego taki kierunek i jak to się zaczęło?

Wizyta w Lublinie z krótkim wyjazdem do Rzeszowa

Nie potrafimy usiedzieć na miejscu, dlatego niedawno wybraliśmy się na weekend do naszych znajomych z Lublina. Lubelskie klimaty nie są nam nieznane, zważywszy na to, że bardzo często gościmy u naszej kapslowej rodziny (za co serdecznie dziękujemy). Tak naprawdę nie mieliśmy jeszcze okazji zwiedzić dokładnie starego miasta lub innych sławnych miejsc, ale chcieliśmy to zmienić. … Czytaj dalej Wizyta w Lublinie z krótkim wyjazdem do Rzeszowa

San Escobar z przymrużeniem oka

Dawno, dawno temu, kiedy jeszcze małe państwo o nazwie Polska było niezauważalne na mapach Europy, pojawił się nowy rząd, który postanowił zmienić wszystko, co tylko się da, aby pozostać zauważonym i zapisanym na kartach pamięci. Dzięki niefortunnej wypowiedzi i fenomenalnej (brawa dla tego pana) geografii okazało się, że od niedawna istnieje na Karaibach (tak, tak!) … Czytaj dalej San Escobar z przymrużeniem oka